Witajcie inwestycyjni żołnierze.
Kwiecień rozpoczął się naprawdę ciekawie. Trump nałożył cła, giełdy poleciały na łeb na szyję, współczynnik VIX wzrósł do ekstremalnych wartości. Indeks strachu również jest już na swoim ekstremalnym minimum.
W sieci jest mnóstwo nagłówków siejących strach i przerażenie inwestorów. Powiem szczerze jest to naprawdę bardzo męczące dla mnie, oglądanie teraz codziennie tych nagłówków. Nie mogę już na to patrzeć. Czuje straszną presję czytając to wszystko. Jakby świat się miał zawalić. Odcinam się więc od tego na razie i dalej dokupuje akcje do swojego portfela.
W tym miesiącu spadło na spółkę AssecoSEE. Dlaczego? To naprawdę dobra spółka, liczę trochę na to, że pójdzie w górę podobnie jak jej spółka matka. W sumie to już trochę urosła i tak się złożyło, że kupiłem na szczycie :) ale to nic, bo nie mam zamiaru jej sprzedawać przez minimum kilka lat.
Trochę mi się udzieliły jednak te spadki na Nasdaq i drugim zakupem był etf na NASDAQ CNDX. W prawdzie tylko 200 zł ale powoli sobie tę pozycje buduje.
Spadki na krypto spowodowały procentowy spadek ich udziału w portfelu poniżej 5% więc tym razem za 100 zł dołożyłem ETH.
Wartość porfela spadła w tym misiącu grubo poniżej 80 tyś. a już myślałem, że tam pozostanie na dłużej. Cóż... indyk myślał o niedzieli ... W ogóle się tym nie przejmuje w długim terminie te zawirowania nie będą nic znaczyć.
Na teraz wartość portfela to 76 974 zł i do 100 000 tyś, dalej trochę brakuje. Mam wrażenie, że nigdy nie dojdę w to miejsce.
Portfel można śledzić w serwisie myfund kilkając w ten link
Kolejna aktualizacja za miesiąc. Jestem bardzo ciekaw w którym miejscu będzie giełda mój portfel w tym czasie.
Aha zapraszam do obejrzenia mojego krótkiego filmu o spółce CD Projekt i jeśli ci się spodoba to proszę o lajka i suba.